Konflikt serologiczny jest bardzo poważnym problemem, który dotyczy grup krwi ciężarnej i dziecka. Co prawda dawniej problem ten był znacznie częstszy niż w dzisiejszych czasach, gdy możliwości medycyny są tak duże. Nie zmienia to faktu, że pomimo wielu działań profilaktycznych czasem dochodzi do tego rodzaju zaburzeń, Część ciężarnych kobiet nie posiada jednak dokładniejszej wiedzy w tej kwestii. Pojawia się zatem wiele pytań, zwłaszcza związanych z tym, kiedy występuje konflikt serologiczny. Zaleca się więc poznać odpowiedzi na niektóre z wątpliwości.
Aby wyjaśnić pojęcie konfliktu serologicznego, należy wiedzieć podstawowe rzeczy z zakresu biologii i anatomii człowieka. Organizm ludzki funkcjonuje dzięki płynącej w żyłach i tętnicach krwi, która dostarcza tlen i składniki odżywcze. Posiada ona odpowiednią grupę (czyli, A, AB, B, 0), a większość osób wyposażona jest także w czynnik Rh. Jest to rodzaj antygenu (o nazwie D), który znajduje się na krwinkach czerwonych, a więc erytrocytach. Jeśli zatem człowiek posiada go, wówczas jego krew oznaczana jest jako Rh+, natomiast w przypadku braku ma symbol Rh-. To, kiedy występuje konflikt serologiczny, zależne jest od krwi dziecka (płodu) i jego matki oraz umiejscowienia lub nieobecności antygenu D w ich krwinkach. Potomek może bowiem odziedziczyć go po swoim ojcu, zaś jego matka w ogóle go nie posiadać.
Jak wygląda ta sprawa w praktyce? Kiedy występuje konflikt serologiczny? W momencie, gdy dziecko ma krew Rh+, a ciężarna Rh-, organizm kobiety zaczyna agresywnie reagować na obcy jej ciału antygen D, broniąc się profilaktycznie przed czymś nowym, czego nie zna. Zmiany zachodzą głównie w jej układzie odpornościowym, który otrzymuje ekspresową informację i znak, aby zacząć jak najszybciej produkować odpowiednie przeciwciała, obierające za główny cel walkę i niszczenie krwinek czerwonych nienarodzonego jeszcze dziecka. Jest to jedyna możliwa sytuacja, kiedy występuje konflikt serologiczny. Jeśli ciężarna i płód posiadają antygen, wówczas oboje mają krew Rh+ i wszystko jest w porządku, bo potencjalne zagrożenie nie jest dla organizmu matki niczym zaskakującym ani nieznanym, gdyż sam go posiada. Podobnie jest w momencie, gdy u matki i u płodu stwierdza się taką samą, pozbawioną antygenu krew. Żadnego niebezpieczeństwa nie ma także wtedy, gdy to kobieta posiada czynnik Rh+, natomiast erytrocyty dziecka nie wykazują jego obecności. Wówczas – po połączeniu się krwi płodu i matki – nic negatywnego nie może się wydarzyć.
Skoro wiemy już, kiedy występuje konflikt serologiczny, należy jednocześnie wspomnieć nieco na temat jego skutków. Jeśli obcy dla matki antygen D pojawi się nagle w jej krwiobiegu, wówczas jej ciało zareaguje obroną, niszcząc krwinki czerwone noszonego przez nią potomka. W rezultacie u dziecka skończyć może się to poważnym schorzeniem. Choroba hemolityczna, która jest głównym zagrożeniem dla płodu, może wywołać u niego szereg nieodpowiednich reakcji. Przykładem negatywnych efektów jest niedotlenienie, żółtaczka, wystąpienie obrzęków i zwiększenie wymiarów organów wewnętrznych.